Zapraszam na zimowy spacer po Wrocławiu - rozpoczynam serię wpisów o moich ukochanym mieście!
http://travelmenu.pl/zimowy-spacer-park-szczytnicki-we-wroclawiu/
NEVER STOP EXPLORING, NSEA!
poniedziałek, 9 lutego 2015
niedziela, 8 lutego 2015
Travel Menu - podróżniczo na www
Drodzy Moi,
chwila przerwy nastąpiła w dodawaniu nowych postów, ale nie oznacza to, że przestałam pisać. Od dwóch miesięcy bez mała trwa praca nad nowym blogiem, czysto podróżniczym, na który serdecznie Was zapraszam: www.travelmenu.pl
"Travel Menu" powstało w celu uporządkowania wypraw wszelakich, a jak się okazało uzbierała się cała lista miejsc do opisania. Prace trwają, szczególnie jeśli chodzi o przelewanie na internetowy papier moich podróżniczych wspomnień z miejsc, które nigdy nie były opisane.
Cały czas zapraszam do czytania "Never stop exploring, nsea!", bo tutaj będą pojawiać się posty w każdym innym temacie oraz linki do nowych wpisów podróżniczych z zaproszeniem do zaglądnięcia na "Travel Menu".
Trzymajcie kciuki i zaglądajcie!
Buziaki!
chwila przerwy nastąpiła w dodawaniu nowych postów, ale nie oznacza to, że przestałam pisać. Od dwóch miesięcy bez mała trwa praca nad nowym blogiem, czysto podróżniczym, na który serdecznie Was zapraszam: www.travelmenu.pl
"Travel Menu" powstało w celu uporządkowania wypraw wszelakich, a jak się okazało uzbierała się cała lista miejsc do opisania. Prace trwają, szczególnie jeśli chodzi o przelewanie na internetowy papier moich podróżniczych wspomnień z miejsc, które nigdy nie były opisane.
Cały czas zapraszam do czytania "Never stop exploring, nsea!", bo tutaj będą pojawiać się posty w każdym innym temacie oraz linki do nowych wpisów podróżniczych z zaproszeniem do zaglądnięcia na "Travel Menu".
Trzymajcie kciuki i zaglądajcie!
Buziaki!
niedziela, 14 grudnia 2014
Geowigilia w Osiecznicy
W tym roku w same Mikołajki - geowigilia w Osiecznicy, u Kamili, Krzysia i Wojtasa. Swoją drogą muszę przyznać, że powiększająca się z każdym rokiem nasza geologiczna rodzina potrzebuje coraz większej przestrzeni do spotkań. A nie wszyscy byli obecni więc w następnym roku to chyba trza będzie nająć jakiś hotelik:). Niemniej tradycji stało się zadość i jak co roku najpierw było czytanie geologicznej biblii, a potem barszcz z uszkami, grzybowa, karp i ajerkoniak.
Subskrybuj:
Posty (Atom)